Skandaliczne zachowanie Jana Pawła II wobec Prezydent Irlandii
Michał P. 23 stycznia 2019
Podejście Kościoła katolickiego do kobiet jest znane większości z nas. Już święty Tomasz z Akwinu powiedział, że:
Kobiety są błędem natury z tym ich nadmiarem wilgoci, temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu, są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny.
Wydawałoby się, że tego typu podejście być może pasuje do zamierzchłej przeszłości, ale zdecydowanie nie idzie w parze z rozwojem współczesnego świata. A już na pewno nie w naszej jego części.
Okazuje się jednak, że echa tego typu wypowiedzi nadal nie przebrzmiewają wśród hierarchów najpopularniejszej w Europie religii. I to wśród hierarchów, po których spodziewalibyśmy się jednak trochę więcej…
Była Prezydent Irlandii, Mary McAleese, wyjawiła niedawno szczegóły jej pierwszego, nieoficjalnego spotkania z papieżem Janem Pawłem II, które odbyło się przed skrupulatnie śledzoną w mediach audiencją w 1999 roku.
Według Mary McAleese, Jan Paweł II nie podał jej ręki na przywitanie, zamiast tego podając ją jej mężowi. Po czym zwrócił się do niego z pytaniem:
Czy nie wolałby być Prezydentem Irlandii zamiast swojej żony (“Would you not prefer to be the President of Ireland instead of your wife?”).
Niezręczną sytuację Pani Prezydent skwitowała słowami:
Nie zachowałbyś się w ten sposób w stosunku do prezydenta mężczyzny. Zostałam wybrana na Prezydenta Irlandii czy ci się to podoba czy nie. (“You would never have done that to a male president. I’m the elected president of Ireland whether you like it or not.”).
Okazuje się jednak, że to nie koniec niemiłej sytuacji. Obecny na miejscu kardynał Bernard Law stwierdził pod adresem McAleese, że żal mu katolickiej Irlandii, że ma ją za prezydenta. (“I’m sorry for Catholic Ireland to have you as president,”).
Z opisów Mary McAleese wyłania się obraz mizoginistycznej organizacji, która wydaje się być kompletnie “zamrożona” w czasie, nadal traktując kobiety jako coś gorszego, niedoskonałego.
Nie jest to oczywiście nic nowego. W Kościele katolickim kobiety od zawsze uznawano za istoty gorsze i słabsze od mężczyzn. I co ciekawe – od tysięcy lat to żyjący w celibacie mężczyźni decydują też o tym, co dla kobiet oraz ich ciał jest dobre, a co nie.
Jakkolwiek trudno by nie przychodziło zestawienie tak skandalicznego zachowania w stosunku do Pani Prezydent z osobą Jana Pawła II, zachowanie to idealnie wpisuje się w odwieczną retorykę Kościoła katolickiego, na którego czele przecież stoi Papież.
Zastanawiające jest to, że tak wiele kobiet nadal do Kościoła katolickiego należy, a postać św. Jana Pawła II darzona jest ogromnym szacunkiem przez osoby obu płci, mimo coraz częściej pojawiających się w mediach wzmianek sugerujących związek duchownego z przypadkami krycia pedofilii, o podejściu do kobiet nie wspominając.
Zdjęcie: Wikipedia. McAleese in discussion with US President Barack Obama at Áras an Uachtaráin on 23 May 2011